Trener LKS Różyca: Nie boimy się mocniejszych zespołów

Dziesięciu zawodników wzmocniło drużynę LKS Różyca przed startem rundy wiosennej Piotrkowskiej Klasy Okręgowej. – Jesteśmy silnym zespołem, dobrze grającym taktycznie. Nie boimy się mocniejszych drużyn – zapewnia Rafał Chorąży, jeden z trenerów niebiesko-czerwono-zielonych, w rozmowie z portalem NASZEKOLUSZKI.PL

Po rundzie jesiennej sezonu 2022/2023, LKS Różyca, z dorobkiem siedemnastu punktów,  zajmuje jedenaste miejsce w tabeli.  W przerwie zimowej do drużyny dołączyli: Damian Pawlak (rocznik 1991, wolny zawodnik, poprzedni klub Sokół Aleksandrów Łódzki), Piotr Preczyński (rocznik 2002, ostatnio Kolejarz Łódź), Jakub Misiak (rocznik 2005, ostatnio AKS SMS Łódź), Adam Pełzowski (rocznik 2006, ostatnio ŁKS Łódź), Daniel Waszczyk (rocznik 1993, wolny zawodnik, poprzedni klub Termy Ner Poddębice), Radosław Wawrzeniak (1997, powrót po przerwie), Bartosz Błaszczyk (2005, ostatnio AKS SMS Łódź), Tomasz Pietrasik (2005, ostatnio AKS SMS Łódź), Michał Bortnowski (2005, ostatnio AKS SMS Łódź) oraz Kacper Szmelter 2005, ostatnio AKS SMS Łódź). 

Wiosną zespół poprowadzi grający duet trenerów: Rafał Chorąży i Witold Kurzawa. 

Pierwszym ligowym rywalem LKS w 2023 roku będzie GLKS Włókniarz Moszczenica (trzydzieści punktów i trzecie miejsce po rundzie jesiennej). Spotkanie odbędzie się w sobotę, 18 marca, w Różycy, Początek o godz. 15.30. 

Wypowiedzi trenera Rafała Chorążego dla portalu NASZEKOLUSZKI.PL

O przygotowaniach do rundy wiosennej 

Jesteśmy zadowoleni z okresu przygotowawczego. Wydaje mi się, że najbliższa runda będzie dużo lepsza w naszym wykonaniu. Ze względu na warunki atmosferyczne trenowaliśmy w Łodzi na boiskach ze sztuczną nawierzchnią Chojeńskiego Klubu Sportowego. 

O meczach sparingowych  

Rozegraliśmy bardzo dużo sparingów. Większość meczów udało nam się wygrać, m.in. z Włókniarzem Zelów i Włókniarzem Pabianice. Wynik oczywiście nie był najważniejszy – bardziej zależało nam na testowaniu zawodników. W sparingach było widać, że gramy bardzo dużo piłką. Potrafiliśmy się utrzymywać przy futbolówce. To była fajna gra dla kibiców i zawodników. 

O tworzeniu zespołu 

Udało nam się odmłodzić drużynę. Wcześniej mieliśmy problem z młodzieżowcami, a teraz można powiedzieć, że mamy ich nadmiar. W sparingu z czwartoligową drużyną w pierwszym składzie wystąpiło ośmiu młodzieżowców. Łącznie mamy dziesięciu nowych zawodników, nie tylko młodych, ale również doświadczonych takich jak Damian Waszczyk z Neru Poddębice, czy Damian Pawlak z Sokoła Aleksandrów Łódzki, który ma za sobą grę w trzeciej lidze. 

O planach na rundę rewanżową 

Chcemy utrzymywać się przy piłce. W sparingach wyglądało to nieźle. Każdy zawodnik jest zaangażowany. Biegamy zdecydowanie więcej w porównaniu do poprzedniej rundy. Jesteśmy silnym zespołem, dobrze grającym taktycznie. Nie boimy się mocniejszych drużyn

Udostępnij