W Koluszkach trwa wystawa na temat niemieckiego obozu dla polskich dzieci

Do niedzieli, 14 maja, w kościele pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Koluszkach można oglądać wystawę na temat losów Urszuli Kaczmarek, jednej ze śmiertelnych ofiar niemieckiego obozu koncentracyjnego dla polskich dzieci przy ul. Przemysłowej w ŁodziDzisiaj odbyła się edukacyjna prelekcja, podczas której Jolanta Sowińska-Gogacz przedstawiła fakty na temat „Małego Oświęcimia”. 

Stowarzyszenie Sympatyków Gminy Koluszki zorganizowało lokalne uroczystości z okazji Narodowego Dnia Zwycięstwa – państwowego święta, które upamiętnia zwycięstwo nad hitlerowskimi Niemcami i zakończenie II wojny światowej. W piątek, 12 maja, o godz. 17.30 w kościele pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej przy ul. Słowackiego w Koluszkach została odprawiona Msza Święta w intencji Ojczyzny, której przewodniczył ks. Eugeniusz Kacperski. Tuż po Eucharystii została odśpiewana Litania Loretańska, po której rozpoczęła się multimedialna prelekcja na temat niemieckiego obozu koncentracyjnego dla polskich dzieci przy ul. Przemysłowej w Łodzi. Wygłosiła ją Jolanta Sowińska-Gogacz – pracownik działu edukacji Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu.

Najprawdopodobniej pierwszym dzieckiem, które zginęło na terenie obozu przy ul. Przemysłowej, była 13-letnia Urszula Kaczmarek z Poznania (zmarła 9 maja 1943 r.). Jej losy można poznać oglądając specjalną wystawę w kościele pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Koluszkach. Będzie ona dostępna dla zwiedzających między mszami świętymi w sobotę, 13 maja i w niedzielę, 14 maja.  

Jolanta Sowińska-Gogacz jest autorką obszernej dokumentacji – pisanej, fotograficznej i filmowej – związanej z łódzkim obozem na Przemysłowej, współautorką wielu inicjatyw medialnych i edukacyjnych upamiętniających losy obozowych dzieci, a także współautorką książki „Mały Oświęcim”. 

Za pomoc w organizacji wydarzenia dziękujemy parafii pw. św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Koluszkach, Muzeum Dzieci Polskich – ofiar totalitaryzmu w Łodzi, a także Pani Ilonie Węgrzyn – przewodniczącej osiedla Natolin, Panu Mariuszowi Kotyni – radnemu Rady Powiatu, Pani Katarzynie Staroń-Jóźwiak – radnej Rady Miejskiej oraz Panu Marcinowi Włodarczykowi – członkowi Rady Nadzorczej Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej SA. 

Obóz przy ulicy Przemysłowej został utworzony na terenie łódzkiego getta 1 grudnia 1942 r., a pierwsi mali więźniowie zostali przetransportowani do niego już kilka dni później – 11 grudnia. Dzieci trafiały do niego m.in. w związku z uczestnictwem ich rodziców w ruchu oporu, czy odmową podpisania przez rodziców volkslisty. Więzione były tam również dzieci osierocone, zmuszone przez ciężką sytuację życiową do popełniania drobnych wykroczeń, a także dzieci dotknięte niepełnosprawnościami lub zwyczajnie ujęte na ulicy za „włóczęgostwo”. W obozie przebywały zarówno niemowlęta, jak i dzieci starsze, do 16. roku życia. Po osiągnięciu górnego wieku młodzież wywożona była do obozów koncentracyjnych dla dorosłych lub na roboty przymusowe. Warunki życia dzieci w Polen-Jugendverwahrlager praktycznie nie odbiegały od warunków życia dorosłych więźniów obozów koncentracyjnych. Powszechne były w obozie brud i insekty. Dzieci zmuszone były spać w nieogrzewanych pomieszczeniach, większość w barakach na piętrowych pryczach. Dzieci zmuszane były do codziennej pracy trwającej od wczesnych godzin porannych do wieczora. Mali więźniowie pracowali w warsztatach zlokalizowanych na terenie obozu lub wykonywali prace związane z jego utrzymaniem. Według aktualnych ustaleń obóz pochłonął niemal 200 ofiar śmiertelnych, a w sumie przetrzymywano w nim od 2 do ponad 3 tysięcy dzieci. Funkcjonował on do 18 stycznia 1945 r., kiedy to załoga opuściła jego teren, zostawiając otwarte bramy i uciekając.

Udostępnij

Obserwuj na Facebooku!

Aktualności