1 maja 2004 roku Polska, wraz z dziewięcioma innymi państwami wstąpiła w szeregi członków Unii Europejskiej. Po 11 latach od integracji, społeczeństwo jest podzielone pod względem oceny faktycznej przydatności wynikającej z naszego uczestnictwa we Wspólnocie Europejskiej. Jednym z czynników wpływającym na taki stan rzeczy, jest stały, stopniowy rozrost aparatu biurokratycznego w naszym kraju.
Wzrost wydatków na administrację dotyczy zarówno szczebla państwowego, jak i samorządowego. Jak więc pod tym względem wypada nasze miasto? Pismo samorządu terytorialnego „Wspólnota”, opublikowało ranking dotyczący wydatków bieżących na administrację w roku 2014. Oczywiście Koluszki również zostały sklasyfikowane i porównane do innych samorządów. Kluczem było przeliczenie wydatków na administrację, w odniesieniu na jednego mieszkańca.
W roku 2014, Koluszki zostały sklasyfikowane na miejscu 77. Kwota, jaka przypadała w przeliczeniu na jednego mieszkańca wyniosła 278,58 zł. Nieznacznie mniej na administrację wydają sąsiednie Brzeziny – 275,59 zł na mieszkańca. Na przestrzeni 12 ostatnich lat, tylko dwukrotnie byliśmy na dalszych pozycjach w zestawieniu – rok 2008 (miejsce 112) oraz rok 2009 (miejsce 101). Najmniej wydawaliśmy na administrację w latach 2002 – 2006, przy czym najwyższa pozycja przypadła Koluszkom na rok 2002 i na rok 2004. W obu przypadkach, było to 33 miejsce.
Tendencje krajowe i przykłady innych miast potwierdzają, że z biegiem lat administracja się rozrasta – mamy coraz większą liczbę urzędników, a wydatki na tę sferę życia publicznego sukcesywnie wzrastają. Wpływa na to wiele czynników, lecz najważniejsze, by podejmowane w tej sferze działania, były z korzyścią dla mieszkańców miast i dla wszystkich Polaków.
DANIEL KACZMAREK
